Zaloguj sięwasthere-compas

Twoje podróże

Poprawnie zmieniono język

  • Jakby co

    Witaj w świecie Jakby Co! Na tej stronie zostaniesz zabrany w przygodę, o której może myślałeś, że prędko się nie zdarzy. W życiu najcenniejsze jest kilka prostych rzeczy: czas i ludzie, z którymi, z biegiem lat - coraz rzadziej - można dzielić szczęście. Zapraszam Cię do portalu, który stworzyłem, aby zebrać grupę osób mających wspólny pomysł na spotkanie w jedym czasie i miejscu. Nie znajdziesz tutaj profili użytkowników, wiadomości ani cudzych relacji z dalekich wypraw. Zamiast tego będziesz mógł zobaczyć na żywo (w sensie: w realu) tych, przy których czujesz, że najważniejsze jest to, co robicie razem! Na to zawsze warto jest znaleźć czas. Czytaj więcej...
    • Tatry 10.2014

      Tatry 10.2014, Fotografia 2466
      Dolina Gąsienicowa, Kotliny, Przełęcz Liliowa przez Kasprowy Wierch do Czerwonych Wierchów i na Giewont, a na końcu miła niespodzianka
    • Trencin (Słowacja)

      Trencin (Słowacja), Fotografia 1189
      Trencin to dla mnie zwariowane miasto, stylowo zawierające chyba wszystko, całość jest zmiksowane w fascynującą papkę, jaką sobie skonsumujemy.
    • Triglav

      triglav
      Triglav najwyższy szczyt Słowenii, Alpy Julijskie. Świetne miejsce dla tych którzy uwielbiają góry, a nie lubią tłoku na szlakach!
    • Ustka - Rowy (15 km spaceru po polskim wybrzeżu)

      Ustka - Rowy (15 km spaceru po polskim wybrzeżu), Fotografia 1909Ustka - Rowy (15 km spaceru po polskim wybrzeżu), Fotografia 1927
      W wybrzeżu morskim zawsze fascynował mnie fakt, że lądem można iść tylko w jedną albo drugą stronę. Chcąc dostać się do Rowów z Katowic musiałem zaliczyć przesiadkę w Ustce. Dzień wcześniej zauważyłem, że wcale nie - to tylko 15 km na wschód. Pozostało tylko pytanie - czy da się przejść wybrzeżem ten odcinek. Przecież do morza może wpływać rzeka, albo plaża może być stroma i zarośnięta... Postanowiłem się jednak przekonać;)
    • Węgierska Górka

      Węgierska Górka, Fotografia 709
      Węgierska Górka z innej strony :) Paralotniarski wypad w Beskidy. Gdy ludzie patrzą z zachwytem na szybujących w powietrzu paralotniarzy, oni patrzą z jeszcze większym zachwytem na widoki, których namiastką można zachwycić się oglądając prezentowaną galerię. Odejdź od komputera!
    • Wielki Kanion Samaria (Grecja, Kreta)

      Wielki Kanion Samaria (Grecja, Kreta), Fotografia 609
      Piękno wąwózu Samaria znajdującego się w południowo-zachodniej części Krety najlepiej odzwierciedla przypowieść opowiadana przez Greków: "Gdy Zeus został zapytany - jakie jest najpiękniejsze miejsce na Ziemi - odpowiedział: Grecja. Jakie jest natomiast najpiękniejsze miesce w Grecji? - na to pytanie Zeus odpowiedział: Kreta. A co jest najpiękniejszego na Krecie - na to pytanie Zeus odpowiedział: Wąwóz Samaria".
    • Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku

      diabelski młyn
      W tym miejscu, leżącym w centrum największej aglomeracji Polski, na pograniczu stolicy Śląska Katowic i Chorzowa - znajduje się największy ogród zoologiczny w województwie. Dodatkowo istnieje tutaj wesołe miasteczko, z tunelem strachów, zjeżdżalnią wodną i diabelskim kołem
    • Wrota Chałubińśkiego

      Wrota Chałubińśkiego, Fotografia 1248
      Wrota Chałubińskiego to rejony trochę zapomniane i często pomijane przez wędrujących turystów w Tatrach Wysokich. Przemieszczając się potoczną "ceprostradą" zawsze zabrakło mi czasu lub chęci, ażeby poznać to wyjątkowe miejsce. Sama nazwa - wrota - mówi nam, że to coś nadzwyczajnego! Bramą do odmiennego świata! Wędrowiec musi dojrzeć do niektórych szlaków. Tak samo, niektóre szlaki muszą cierpliwie czekać, zanim nasze nogi będą po nich deptać.
    • Wschód Słońca na Diablaku

      Wschód Słońca na Diablaku , Fotografia 1159
      Nasz orszak samochodowy wyruszył z Bielska po godzinie 22.00. Na szczęście nikt się nie zgubił na szosie i planowo dojechaliśmy na przełęcz Krowiarki. Wyjazd z Bielska można troszkę opóźnić, żeby nie czekać nazbyt długo na wierzchołku na upragnione słońce. Na przełęczy wybierzemy czerwony szlak kierujący prosto na Babią Górę. Prognozowany czas dojścia na szczyt to 2h 30 minut. Jednak nie posiadaliśmy presji czasu, wręcz odwrotnie - przemijający czas działał na naszą korzyść. Dosyć "ostre" przewyższenie na Sokolicę, zaczęło dawać się niektórym we znaki. Kawałek ten prowadzi cały czas lasem, oczywiście o tej porze ciemnym. Sceneria prędzej z dobrego filmu grozy, przyspieszone oddechy, coś trzasnęło z lewej strony, nad borem mała mgiełka.... Wędrując samemu mniemam, że czas wyjścia na Babią Górę w tych warunkach wyniesie około 1h. My z większymi albo mniejszymi przeciwnościami po godzinie zdobywamy Sokolicę. Na wierzchołku rozpoczyna już wystarczająco silnie wiać, wcześniej drzewa hamowały wiatr. Tutaj pierwszy łączny spoczynek. Ze skarpowego urwiska wyłania się zamiar naszej mrocznej wycieczki. Pogoda raczej nie sprzyja porannemu podziwianiu słońca, jednak nasz meteo nie uwzględniał deszczu.

loading