Singapur
Singapur - stolica - nowoczesne drapacze chmur i dziwny zakaz spożywania zielonych owoców ;-) Dopiero, gdy po raz pierwszy poczułam zapach duriana (nie mówiąc już o jego smaku), zakaz władz singapurskich okazał się w pełni zrozumiały. Dzielnica finansowa Singapuru robi wrażenie, mogłabym zostać tam wysłana z pracy na roczny kontrakt, byle tylko z singapurskimi dietami, bo ceny są tam podobnie wysokie jak tamtejsze drapacze chmur.Dobrze ze lokalne fast foody to nie tylko mc'donalds, więc dało się też zjeść i względnie tanio i dobrze:)
Lokalizacja punktu na mapie
Współrzędne geograficzne: 1.28254668689725770, 103.85147100314498000 /Pełny ekran