Zaloguj sięwasthere-compas

Twoje podróże

Poprawnie zmieniono język

  • Jakby co

    Witaj w świecie Jakby Co! Na tej stronie zostaniesz zabrany w przygodę, o której może myślałeś, że prędko się nie zdarzy. W życiu najcenniejsze jest kilka prostych rzeczy: czas i ludzie, z którymi, z biegiem lat - coraz rzadziej - można dzielić szczęście. Zapraszam Cię do portalu, który stworzyłem, aby zebrać grupę osób mających wspólny pomysł na spotkanie w jedym czasie i miejscu. Nie znajdziesz tutaj profili użytkowników, wiadomości ani cudzych relacji z dalekich wypraw. Zamiast tego będziesz mógł zobaczyć na żywo (w sensie: w realu) tych, przy których czujesz, że najważniejsze jest to, co robicie razem! Na to zawsze warto jest znaleźć czas. Czytaj więcej...
    • Wschód Słońca na Diablaku

      Wschód Słońca na Diablaku , Fotografia 1159
      Nasz orszak samochodowy wyruszył z Bielska po godzinie 22.00. Na szczęście nikt się nie zgubił na szosie i planowo dojechaliśmy na przełęcz Krowiarki. Wyjazd z Bielska można troszkę opóźnić, żeby nie czekać nazbyt długo na wierzchołku na upragnione słońce. Na przełęczy wybierzemy czerwony szlak kierujący prosto na Babią Górę. Prognozowany czas dojścia na szczyt to 2h 30 minut. Jednak nie posiadaliśmy presji czasu, wręcz odwrotnie - przemijający czas działał na naszą korzyść. Dosyć "ostre" przewyższenie na Sokolicę, zaczęło dawać się niektórym we znaki. Kawałek ten prowadzi cały czas lasem, oczywiście o tej porze ciemnym. Sceneria prędzej z dobrego filmu grozy, przyspieszone oddechy, coś trzasnęło z lewej strony, nad borem mała mgiełka.... Wędrując samemu mniemam, że czas wyjścia na Babią Górę w tych warunkach wyniesie około 1h. My z większymi albo mniejszymi przeciwnościami po godzinie zdobywamy Sokolicę. Na wierzchołku rozpoczyna już wystarczająco silnie wiać, wcześniej drzewa hamowały wiatr. Tutaj pierwszy łączny spoczynek. Ze skarpowego urwiska wyłania się zamiar naszej mrocznej wycieczki. Pogoda raczej nie sprzyja porannemu podziwianiu słońca, jednak nasz meteo nie uwzględniał deszczu.

    • Wrota Chałubińśkiego

      Wrota Chałubińśkiego, Fotografia 1248
      Wrota Chałubińskiego to rejony trochę zapomniane i często pomijane przez wędrujących turystów w Tatrach Wysokich. Przemieszczając się potoczną "ceprostradą" zawsze zabrakło mi czasu lub chęci, ażeby poznać to wyjątkowe miejsce. Sama nazwa - wrota - mówi nam, że to coś nadzwyczajnego! Bramą do odmiennego świata! Wędrowiec musi dojrzeć do niektórych szlaków. Tak samo, niektóre szlaki muszą cierpliwie czekać, zanim nasze nogi będą po nich deptać.
    • Dolina Roztoki i Dolina Pięciu Stawów

      Dolina Roztoki i Dolina Pięciu Stawów , Fotografia 1162
      Dolina Roztoki w startowej fazie jest zatopiona zbitym lasem świerkowym (wiek wielu świerków dochodzi do 300 lat), promienie słoneczne do nas nie dochodzą. Dlatego dolina zdaje się być sroga i posępna, a strumyk Roztoki bardzo niepewny. Co fascynujące w dalszej partii Doliny Roztoki możemy zobaczyć las limbowy. Dolina ma długość ok. 4,5 km i powierzchnię ok. 7,0 km2. Dolinę Roztoki od Doliny Pięciu Stawów odgradza próg Ściany Stawiarskiej. Wspólnie te dwie doliny są największym polskim odgałęzieniem Doliny Białki.
    • Promnice

      Promnice, Fotografia 837
      Zameczek Myśliwski w Promnicach to jedno z nielicznych miejsc na Śląsku, gdzie z dala od miejskiego zgiełku można mile spędzić czas. Pomimo upływu wielu lat miejsce to zachowało swoją pierwotną formę nadaną mu w 1868 roku. Drewniane stropy, skrzypiące schody i podłogi zachowały się w niemal nienaruszonym stanie.
    • Zalew Zakrzówek (Kraków)

      Ciekawy kolor wody
      Jeden z ulubionych zalewów krakowian, powstały w skutek zalania wyeksploatowanego kamieniołomu wapienia. Piękne miejsce, które dzięki bliskości miasta pozwala odpocząć od zgiełku w otoczeniu przyrody, bez konieczności wyjeżdżania z Krakowa. Zalew, który składa się z dwóch zbiorników efektowanie połączonych przesmykiem jest usytuowany blisko Parku "Skały Twardowskiego".
    • Kozubnik (Turbogolf)

      widok na tamę
      Kozubnik to miejsce znane zarówno paralotniarzom jak i miłośnikom opuszczonych budowli - fotografom, paintballistom i turbogolfistom - tutaj nieoczekiwanie - w środku lasu - można napotkać nieużywane, wielopiętrowe budynki i opuszczone kryte baseny, a wszystko to w dzikiej, górskiej scenerii Beskidu Małego.
    • Góra Żar (Międzybrodzie Żywieckie)

      Góra Żar (Międzybrodzie Żywieckie), Fotografia 698
      Góra Żar to prawdziwy magnes dla ludzi aktywnych - dzięki stosunkowo bliskiemu usytuowaniu największych aglomeracji Śląska, w słoneczne dni przyciąga miłośników latania z tego województwa. Zdjęcia: ufoteam.eu
    • Miód i Malina

      Okna restauracji Miód i Malina
      Miód i Malina to restauracja mieszcząca się w Krakowie, która emanuje urokiem oraz słodkością ;-) Miód i Malina to miejsce, w którym można zasmakować kuchni polskiej oraz włoskiej. Każde, nawet najmniejsze danie tworzy kompozycję podaną w oryginalny sposób. Polecam odwiedzić to miejsce zwłaszcza wieczorem, gdy wszędzie wokół tła są świece w kolorze miodu i maliny :-) Dla tych, którzy na pierwszym miejscu stawiają na jakość nie bez znaczenia będzie fakt, iż Miód i Malina już dwa razy została wyróżniona słynną gwiazdą Michelin. Wspaniała restauracja, fantastyczne jedzenie, po prostu Miód i Malina!
    • Ogród Botaniczny

      Ogród Botaniczny , Fotografia 566
      Kolejnym ważnym miejscem na mapie województwa śląskiego jest Zabrze, to właśnie tutaj mieści się ogród botaniczny.Ciepłe powietrze oraz umiarkowany klimat są doskonałymi warunkami do wegetacji i rozmnażania się licznych odmian roślin. Ogród powstał w 1938 roku.
loading