Wyniki wyszukiwania (Wszystko)
Ilość pasujących wpisów: 4
Aby zmienić kryteria wyszukiwania kliknij tutaj
Dookoła Świata - otwarty konkurs podróżniczy
Zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie "dookoła świata". Zasady konkursu są proste, a nagroda wspaniała i nie do przecenienia. Świat jest mały - do zobaczenia na szlaku :)
Z górskimi pozdrowieniami - zimowy konkurs
Zima nie musi oznaczać okresu bez wędrówek. Wiemy, że to co wielu z nas kocha - góry - właśnie zimą wygląda jeszcze bardziej majestatycznie. Mamy dla Was zachętę do podzielenia się swoimi wyprawami - zapraszamy do zapoznania się z zimowym konkursem organizowanym pod hasłem "Z górskimi pozdrowieniami"
Obraz z wakacji - Konkurs podróżniczo-fotograficzny
Zachęcamy do wzięcia udziału w I edycji konkursu podróżniczo-fotograficznego. Nie obejdzie się bez nagród!
Wschód Słońca na Diablaku
Nasz orszak samochodowy wyruszył z Bielska po godzinie 22.00. Na szczęście nikt się nie zgubił na szosie i planowo dojechaliśmy na przełęcz Krowiarki. Wyjazd z Bielska można troszkę opóźnić, żeby nie czekać nazbyt długo na wierzchołku na upragnione słońce. Na przełęczy wybierzemy czerwony szlak kierujący prosto na Babią Górę. Prognozowany czas dojścia na szczyt to 2h 30 minut. Jednak nie posiadaliśmy presji czasu, wręcz odwrotnie - przemijający czas działał na naszą korzyść. Dosyć "ostre" przewyższenie na Sokolicę, zaczęło dawać się niektórym we znaki. Kawałek ten prowadzi cały czas lasem, oczywiście o tej porze ciemnym. Sceneria prędzej z dobrego filmu grozy, przyspieszone oddechy, coś trzasnęło z lewej strony, nad borem mała mgiełka.... Wędrując samemu mniemam, że czas wyjścia na Babią Górę w tych warunkach wyniesie około 1h. My z większymi albo mniejszymi przeciwnościami po godzinie zdobywamy Sokolicę. Na wierzchołku rozpoczyna już wystarczająco silnie wiać, wcześniej drzewa hamowały wiatr. Tutaj pierwszy łączny spoczynek. Ze skarpowego urwiska wyłania się zamiar naszej mrocznej wycieczki. Pogoda raczej nie sprzyja porannemu podziwianiu słońca, jednak nasz meteo nie uwzględniał deszczu.