Zaloguj sięwasthere-compas

Twoje podróże

Poprawnie zmieniono język

  • Jakby co

    Witaj w świecie Jakby Co! Na tej stronie zostaniesz zabrany w przygodę, o której może myślałeś, że prędko się nie zdarzy. W życiu najcenniejsze jest kilka prostych rzeczy: czas i ludzie, z którymi, z biegiem lat - coraz rzadziej - można dzielić szczęście. Zapraszam Cię do portalu, który stworzyłem, aby zebrać grupę osób mających wspólny pomysł na spotkanie w jedym czasie i miejscu. Nie znajdziesz tutaj profili użytkowników, wiadomości ani cudzych relacji z dalekich wypraw. Zamiast tego będziesz mógł zobaczyć na żywo (w sensie: w realu) tych, przy których czujesz, że najważniejsze jest to, co robicie razem! Na to zawsze warto jest znaleźć czas. Czytaj więcej...

Wyniki wyszukiwania (Wszystko)

Ilość pasujących wpisów: 17

Aby zmienić kryteria wyszukiwania kliknij tutaj

    • Colca Canyon

      Colca Canyon, Fotografia 1514
      Trwająca 3 dni wędrówka wzdłuż kanionu Colca, Peru. Trekking zorganizowany przez biuro podróży z Arequipy, z przewodnikiem,bo bez niego mogłoby być ciężko,szlaków tam żadnych nie zauważyłam (na kaktusach?:)). Pierwszy dzień ostro w dół (do kanionu trzeba bylo zejść), drugi dzień - wędrówka wzdłuż kanionu, trzeci dzien - ostro w górę (trzeba zsię kanionu wydostać:)). Widoki urokliwe,choć drzew dających cień brak.
    • Płaskowyż Nasca

      Płaskowyż Nasca, Fotografia 1520
      Płaskowyż Nasca znany jest zwłaszcza z tzw. Rysunków z Nazca - systemu linii, które oglądane z góry przypominają kształtem zwierzęta lub figury geometryczne będących dziełem kultury Nazca.A może kosmitów?? ;) Widziane w całości mogą być tylko z lotu ptaka. Lot awionetką nad płaskowyżem jest niesamowitym przeżyciem. Czas oczekiwania na lot przekracza czas lotu ale zdecydowanie warto choć popisy pilota w czasie lotu są momentami zbędne szczególnie dla bojących się latać :)
    • Jezioro Titicaca (Peru)

      Jezioro Titicaca (Peru), Fotografia 1499
      Najwyżej położone żeglowne jezioro na Ziemi (na granicy Peru i Boliwii), a na nim pływające trzcinowe wyspy. Na wyspach lokalni mieszkańcy sprzedają pamiątki przybyłym turystom. Wizyta na pływającej wyspie to tylko część atrakcji rejsu po jeziorze Titikaka. Cały rejs trwa kilka godzin, a roztaczające się widoki niesamowite. Chmury odbite w tafli wody dodają jeszcze wiekszego uroku.
    • Cusco

      Cusco, Fotografia 1532
      Cusco - wspaniałe widoki z samolotu - wierzchołki gór sięgające ponad poziom chmur. W Cusco złapałyśmy pociąg do Aguas Calientes, gdzie zaczęłyśmy pieszą wędrówkę na Machu Picchu.
    • Arequipa

      Arequipa, Fotografia 1505
      Arequipa - południowe Peru. Marzec 2008. Tu miał miejsce początek naszej wędrówki do wąwozu Colca.
    • Oaza Huacachina

      Oaza Huacachina , Fotografia 1564
      W drodze z Nasca do Limy. Oaza Huacachina to prawdziwa oaza na pustyni. Hostel z basenem to wymarzone miejsce na nocleg.Próba zobaczenia oazy z góry skończyła się szybkim powrotem na dół, piasek parzył okrutnie :) dobrze było się schłodzić w basenie:)
    • Machu Piccu

      Machu Piccu, Fotografia 1536
      Machu Piccu - miasto Inków 120 km od Cuzco. Cuzco jest naszą bazą wypadową,stamtąd ruszamy busem do Ollantaytambo, tam koleją (Peru Rail) do Aquas Calientes (położone na przełęczy 2090-2400 m n.p.m) i wreszcie stamtąd piesza wędrówka (początek 3 w nocy,żeby zdążyć na wschód słońca)ostro w górę, by w końcu ujrzeć ukryte miasto Inków. Zamiast wschodu słońca mamy deszcz, bo jesteśmy w chmurach,ale...chmury odpływają,deszcz ustaje i wyłania sie jeden z cudów świata. Widoki zapierające dech,a otulająca je mgła dodaje tajemniczości. Słońce na tej wysokości opala naprawdę mocno,jak się poźniej okazało:)
    • Paracas

      Paracas, Fotografia 1568
      Półwysep Paracas. Znany jest najbardziej z Kandelabru Paracas, prehistorycznego geoglifu kultury Paracas z ok. 200 roku p.n.e.
    • Pisac

      Pisac, Fotografia 1556
      W drodze do Machu Piccu. Urokliwa wioska Pisac, piekne góry, a w dole lokalny targ gdzie kupić można wszystko, od pamiątek, przez wszelaką żywność, po liście koki. Suszone liście koki (zalewane wrzątkiem,bądź żute)znane są ze swych właściwości zwalczających objawy choroby wysokościowej. W Peru czy Boliwii, gdzie są legalne, można je kupić na targu za grosze, ale słono zapłacić za przewiezienie choćby jednego listka do Polski.
loading